gru 17 2003

problem


Komentarze: 2

Przyjaciel podarował mi pyci prezencik...To straszne, ale on zaczyna mnie traktowac jak  SWOJĄ LACHE! Czuje to. A najgorsze jest, że ja troche chce. Nie wiem czy do siebie pasujemy w sferach uczuć. Nie wiem czy nie traktuje go podświadomie jak pierwszego lepszego... Bo  ja marze o czyms romantycznym  nie tylko przyjażni...o czyms  szalonym i spontanicznym! Za dużo warunków?? Po dwóch randkach  moze jeszcze go nie znam, a jesli jest naprawde za spokojny dla mnie??? Zostawie to czasowi. Narazie jest kumplem. A może powinnam bardziej prowokwać? Czuje sie rozdarta. To nieprawda że lachy nie myślą o sferach fizycznych. Jestesmy po prostu mniej odwazne, ale faceci tez by byli gdyby  było ryzyko ciąży.< Nie myśl o szczęściu lecz szczęściem obdarzaj> To będzie dla mnie najlepsza rada.

krolewna03 : :
GIM
17 grudnia 2003, 14:25
Myslę, że sama przed sobą musisz sie zastanowic czy naprawde tego chcesz, czy tylko może dążysz do tego jednego pocałunku... po którym okarze sie ze tylko tego chcialaś, nic poza tym,albo ze to chwilowe takie uniesienie spowodowane nowa znajomością, pomyśl... Pozdrawiam!
17 grudnia 2003, 14:21
nie sciemniaj przed nami a przedwszystkim sama przed soba masz ochote na tego D i mimo ze starasz i mze pewnie chcesz traktowac go jak kumpla to czekasz czy zadzwoni i zaloze sie ze jak go widzisz to serduszko ci szybciej bije ale przeceiz to tylko twoj kumpel :) wiecej takich kumpli.pozdrawiam.

Dodaj komentarz